Piotr Celiński – zdjęcia z różnych stron świata






Cóż, może lepiej było przegrać wojnę...























Ostatnie wpisy
Geech – Chennek
Wychodzimy rano o 7:40. Jest jeszcze chłodno. Wieje wiatr. Mamy dzięki temu chłodzenie. Zostawiamy po lewej stronie nasz wczorajszy szczyt – Imet Gogo. Pomiędzy nim a pozostałą częścią płaskowyżu jest dolina. Schodzimy na skraj płaskowyżu, nad przepaścią. Tu zatrzymujemy się na chwilę, aby ruszyć dalej wzdłuż uskoku.
Imet Gogo
Dziś czeka nas dzień aklimatyzacyjny. Planujemy wejść na jeden z najlepszych punktów widokowych w górach Siemen – Imet Gogo. Jego szczyt ma osiąga prawie 4000 m. npm. Dziś poprawimy naszą aklimatyzację na pozostałą część trekkingu i wejściem na Ras Dejen.
Sankaber – Geech
Po śniadaniu i zapakowaniu bagaży ruszamy w drogę. Workie prowadzi nas ścieżką wzdłuż skaju przepaści. Dopisuje nam piękna pogoda. Czuć żar afrykańskiego słońca, jednak nie jest aż tak bardzo gorąco. Przekroczyliśmy wysokość 3000 m. npm, dzięki czemu temperatura nie jest tak wysoka, jak niżej.
Dookoła nas hasają stada dzelad. Można spokojne zatrzymać się i zrobić kilka fajnych zdjęć. Samce prezentują się dużo bardziej okazale niż samice. Samce są dużo większe i mają długie, piękne futro oraz okazałe grzywy. W przerwach pomiędzy skubaniem trawy do jedzenia, wzajemnym iskaniem i seksem lubią sobie usiąść i pokazywać się całemu światu, jakie to są piękne. No i takie są ;).