Ladakh

utworzone przez

Ladakh. Surowy, suchy i piękny. Gorący latem i bardzo mroźny zimą. Tylko koło rzek i strumieni ciągną się wąskie paski żyznej ziemi. A ludzie tu uśmiechają się dużo częściej niż u nas…

2 komentarze

  1. Renata socha

    Pozdrawiam Oglądałam pańskie zdjęcia Z Ladakhu,są piękne, zamierzam pojechać tam w lipcu przyszlego roku delhi leh samolotem ale obawiam się choroby wysokościowej , czy są sposoby zminimalizowania zjawiska czy jest co robić jesli człowiek nie da rady iśc na kilkudniowy trek, z gory dziękuję Renata Socha

    Odpowiedz
    • Piotr Celiński

      Po pierwsze jeszcze nie wiadomo czy i w jakim stopniu AMS (choroba wysokościowa) Was dotknie. Proponuję pierwsze 3 – 4 dni po przylocie (w zależności od samopoczucia) poświęcić na Leh (stupa Shanti to pierwszy test aklimatyzacji). Można objeździć okoliczne klasztory (jest ich na tyle dużo, że może to być plan awaryjny), wybrać się wynajętym samochodem nad Pangong Tso, Tso Moriri i Tso Kar. Można też pojechać do doliny Nubry.
      Po tych kilku dniach (ważne, aby każdego dnia mieć trochę wysiłku na wysokości większej niż się śpi) można iść na trekking. Następny nocleg nie powinien być wyżej od poprzedniego niż 300 – 500 m. Należy pic dużo wody. W razie łagodnych objawów AMS można brać pół tabletki (125 mg) Diamox (polska nazwa Diuramid) raz dziennie. Dawkę można zwiększyć, na pewno 2 tabletki dziennie nie zaszkodzą, ale jak się zacznie brać to aż do momentu, gdy definitywnie zejdziemy na 3500 m lub niżej.
      Dużo informacji na temat AMS jest w internecie, proponuję tez przewodnik „Trekking in Ladakh” – Charlie Loram, nie tylko na temat AMS, ale w ogóle.
      Pozdrawiam
      PC

      Odpowiedz

Prześlij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Pin It on Pinterest